PTTK - Z Konina do… Konina, przez Konin

W ramach tegorocznych Dni Konina oraz cyklu imprez „Konin dla Niepodległej” rowerzyści z Sekcji Turystyki Rowerowej KT PTTK CIKLO 15-17 czerwca podjęli się wyruszyć na trasę z Konina do Konina, przez Konin. Przedsięwzięciu patronował prezydent Konina Józef Nowicki, a współorganizatorem było Miasto Konin. Głównym celem było nawiązanie przyjacielskich stosunków z mieszkańcami dalekich miejscowości o nazwie Konin. Udało się to znakomicie.

W piątkowy poranek żegnający siedemnaścioro wysłanników zastępca prezydenta Sławomir Lorek przekazał upominki oraz flagę Konina. Pod wieczór rowerzyści zameldowali się w Koninie koło Lwówka, gdzie z miejscową flagą powitał ich sołtys Wacław Słoma. Upominek od Prezydenta Miasta Konina otrzymał również Prezes Lokalnej Grupy Działania "KOLD" Ireneusz Witkowski. Witający przygotowali gościom noclegi w Koninie nad jeziorem Konińskim.

- Przebyliśmy z Konina do Konina 186 km - poinformował komandor rajdu Władysław Wojtulewicz. - Akcentem na stulecie odzyskania niepodległości było przekroczenie w Borzykowie dawnej granicy między zaborami. Ta granica od 1815 roku dzieliła Wielkopolskę i Wielkopolan.

W sobotę rowerzyści trafili pod opiekę Eugeniusza Siminiaka, prezesa Stowarzyszenia Rowerzystów Odjechani - TEAM-PL. W towarzystwie „Odjechanych” zwiedzili ciekawe miejsca w drodze do Konina za Górą. Wycieczka wiodła przez Lwówek, Posadowo, Zgierzynkę, Dąbrowę, Pniewy, Białokoszyce, Rudkę, Psarce, Karmin, Nojewo, Zajączkowo, Dęborzyce, Buszewo, Lubosinę, Konin, ponownie Pniewy do Konina pod Lwówkiem. Pokonali ponad 60 km. Po drodze mijali m.in. „Golgotę”, „Stary Młyn”, Stację PKP Nojewo. Każde z tych miejsc to przykład realizacji pasji przez właścicieli tych obiektów. Ogromny wkład pracy był widoczny w każdym z tych miejsc. Goście mieli okazję spróbować specjałów przygotowanych przez uczniów, rodziców i nauczycieli Szkoły Podstawowej w Nojewie.

W Pniewach witał przybyszów burmistrz Pniew Jarosław Przewoźny. A w Koninie w gminie Pniewy czekał Marcin Herzog z Rady Sołeckiej w Koninie i Justyna Chamożyc - sekretarz Gminy Pniewy.

- Dziękujemy wspólnocie Szkoły Podstawowej w Nojewie za serdeczne przyjęcie. Mieszkańcom Konina za Górą dziękujemy za przygotowany posiłek, który był zbawieniem po kilku godzinach podróży – powiedział Władysław Wojtulewicz. - Gościnność miejscowych, z jaką się spotkaliśmy, przerosła nasze najśmielsze oczekiwania i bardzo, ale to bardzo dziękujemy – skomentował Władysław Wojtulewicz.

Nie obyło się bez przygód typowych dla wycieczek rowerowych, były złapane „laczki” oraz zerwane łańcuchy, ale nikt nie narzekał i z uśmiechem wrócił do Konina pod Lwówkiem. Tutaj odjechali „Odjechani”, a gości zaprosili sołtys Konina koło Lwówka, OSP Konin i Stowarzyszenie Miłośników Konina.

- Konin w gminie Pniewy przez miejscowych zwany jest „za Górą”, aby odróżnić od Konina spod Lwówka - poinformowała pani Monika Marszałkiewicz, prezes Stowarzyszenia Miłośników Konina. 

W kronice STR CIKLO pojawiły się ciekawe wpisy, dedykowane również władzom i mieszkańcom Konina nad Wartą. Trzeci dzień wyprawy "Z Konina do… Konina, przez Konin" przeznaczony był na zwiedzanie Pniew i powrót do naszego miasta.

Wróć