Konin. Tu płynie energia > „Czterdziestka” Henryka Drzewieckiego

„Czterdziestka” Henryka Drzewieckiego

Znany koniński artysta plastyk Henryk Drzewiecki, współwłaściciel rodzinnej galerii „Łaźnia” działającej od 15 lat, obchodził 40-lecie pracy twórczej. Z tej okazji w piątkowy wieczór (6 grudnia) odbył się wernisaż jego prac.

Termin został wybrany nieprzypadkowo - 40 lat wcześniej Henryk Drzewiecki, wraz z innymi wówczas bardzo młodymi plastykami, m.in. Mirą i Giotto Dimitrow, uczestniczył w otwartej właśnie 6 grudnia 1979 roku, przy ówczesnych DT Centrum, pierwszej wystawie plenerowej w naszym mieście.

Od tego czasu Henryk Drzewiecki, który do Konina przyjechał aż ze Śląska, wraz z żoną Danutą, stworzył wiele znanych i znaczących dzieł. Od początku też zaangażowała się w pracę dydaktyczną w kolskim „Plastyku”. Dziś jeden z jego uczniów zdobył w konkursie rektorów polskich szkół artystycznych indeks nr 1, gwarantujący mu wybór dowolnej szkoły wyższej.

Twórczość Drzewieckiego to zarówno malarstwo, jak i grafika - ta mała i ta miniaturowa. Także murale i grafitti. Najbardziej znana - nie istniejąca już, w sali konferencyjnej obecnego PWSZ - panorama Konina, o której twórca mówił, że powstawała przez kilkadziesiąt godzin, by zdążyć na czas przed ważnym państwowym świętem. Twórczość Drzewieckiego to także gobeliny, za którymi nie przepadała żona. - Bo musiałam zajmować się dziećmi, gdy Henryk tkał je pracowicie przez wiele godzin - wspominała Danuta Drzewiecka.

Na jubileusz stawili się licznie przyjaciele i znajomi, wielbiciele talentu . W imieniu prezydenta Konina Piotra Korytkowskiego list gratulacyjny przekazał jubilatowi Marek Zawidzki, sekretarz miasta.

Galeria przy ul. Mickiewicza wypełniona jest dziś tylko pracami Henryka Drzewieckiego. Widać jak pracowity jest to artysta i jak bardzo kocha to co lubi.

W czasie wernisażu odbyło się losowanie - aż pięcioro odwiedzających tego wieczoru galerię wyszło z niej z oryginalnymi pracami mistrza.

Wróć