Konin. Tu płynie energia > Muzyczna „Barbórka”

Muzyczna „Barbórka”

Muzyka klasyczna, operetkowa, wiedeńskie walce, ale także jazzowe standardy wypełniły kolejny Koncert Barbórkowy orkiestry dętej ZE PAK KWB Konin, który odbył się w piątkowy wieczór (13 grudnia) w hali „Rondo”. Było to jednocześnie zakończenie obchodów górniczego święta, jak i 65-lercia istnienia orkiestry. Orkiestrę rewelacyjnie poprowadził jej kapelmistrz Mirosław Pacześny.

Zaproszenie na tradycyjny koncert przyjęło wielu koninian, którzy szczelnie zapełnili widownię. Byli wśród nich poseł Leszek Galemba oraz zastępca prezydenta Konina Witold Nowak.

Muzyczną ucztę rozpoczął „Hymn górniczy”, a po nim do fortepianu (zakupionego kilka dni wcześniej i wypożyczonego na tę okazję przez PSM w Koninie) zasiadł utalentowany 13-letni pianista Filip Pacześny. Wraz z orkiestrą wykonał „Koncert fortepianowy c-moll op37 cz1.” Ludwiga van Beethovena, zbierając zasłużone brawa.

Przed kolejną częścią ponad 2-godzinnej muzycznej uczty głos zabrał zastępca prezydenta Konina Witold Nowak.  

- Tożsamość miasta była, jest i chyba jeszcze przez wiele lat będzie związana z górnictwem. Z tym faktem trudno się nie zgodzić, właściwie nie można z nim dyskutować. Pięknie że mamy takie okoliczności jak dzisiaj, kiedy możemy podsumować świętowanie tegorocznej Barbórki - powiedział Witold Nowak. - Dzisiaj mamy ten wspaniały koncert naszej, bo można powiedzieć, że to też nasza miejska orkiestra, choć to orkiestra PAK KWB „Konin”. Bardzo się cieszę panie dyrygencie Mirosławie, że mogę być z państwem podczas tego wieczoru. Mogę doświadczać tego, czego wy doświadczacie. Wiemy że orkiestrze nie jest łatwo, bo często spotykam się z panem Mirosławem, dyskutujemy na wiele tematów. Ale cieszę się, że to 65-lecie mogliście świętować w tym roku, w tak szczególny sposób. I cieszę się, że samorząd Konina wspierał, wspiera i nadal będzie wspierał, co obiecuję - orkiestrę górniczą. A dlaczego to mówię? Przyznam, że znam wiele orkiestr w tej okolicy, grających i ćwiczących w różnych miejscach. Ale tak brzmiąca jak ta, jest jedyna. Wierzę, że będziecie z nami jeszcze wiele, wiele lat. Że będziecie uświetniać nie tylko wieczory barbórkowe, ale także wiele miejskich uroczystości.

Tego wieczoru muzycy w górniczych mundurach jeszcze wiele razy zaskakiwali publiczność. Tak było zarówno w przypadku występu duetu 7-letniego saksofonisty Juliana Sawikowskiego i pianisty Filipa Pacześnego. Julek zagrał swój „recital” akurat w dniu urodzin swojego dziadka, który nie krył wzruszenia. Ale na pytanie Mirosława Pacześnego czy będzie chciał w przyszłości grać w orkiestrze górniczej odparł: - Jeszce nie wiem... Specjalne gratulacje otrzymał też od Wojciecha Jankowskiego, wieloletniego kapelmistrza orkiestry. Na sali był też jego poprzednik Tadeusz Werbińśki.

Oklaskiwano także wirtuozerskie popisy solistów orkiestry - klarnecisty Kornela Grzybowskiego, saksofonisty Marcina Pawlika i trębacza Szymona Gwóździa. Wiele radości słuchaczom sprawił solista oper i teatrów muzycznych w Polsce Dawid Kwieciński, absolwent… Zespołu Szkół Górniczo-Energetycznych w naszym mieście. Nie można się więc dziwić owacjom na stojąco i kilku bisom.

Koncert poprowadziła Kamila Pacześna.

Wróć