Z niezwykłej gratki spotkania z legendarnym dziennikarzem, podróżnikiem, kompozytorem producentem i pisarzem Marcinem, Kydryńskim skorzystało kilkadziesiąt osób (reżim sanitarny bardzo wydatnie ograniczył ich liczbę). W sobotę (24 października) odpowiadając na pytania Roberta Kucińskiego opowiadał o życiu, twórczości i codzienności.
Marcin Kydryński, słynny syn słynnych rodziców, przyjechał do naszego miasta by poprowadzić 27. Jazzonalia. Ale także by… w niedzielę z „pensjonatu na cmentarzu” – jak to określił w radiu Nowy Świat - poprowadzić swoją „Sjestę”.
Podróżnik i pisarz mówił o zmaganiu się z materią książek, sukcesach i porażkach muzycznych, dochodzeniu do odkrywania świata. Jego najnowsza książka „Dal” to kontynuacja „Bieli”, czyli literatury traktującej o jego ukochanym kontynencie - Afryce.
Dziennikarz apelował też, byśmy w tych niełatwych czasach dbali o siebie i innych. Sam nosi maskę i przyłbicę, często korzysta z płynów dezynfekcjonujących dłonie.
Oczywiście nie zabrakło czasu na dedykacje oraz autografy, a także obejrzenie kolejnej płyty, którą Anna Pilarska zdobyła wcześniej niż jej autor.