Konin. Tu płynie energia > „Żydzi od kuchni” w MBP

„Żydzi od kuchni” w MBP

Wtorkowe (17 grudnia) spotkanie autorskie w Miejskiej Bibliotece Publicznej było iście magiczne. Oto bowiem Hanna Merlak napisawszy książkę „Żydzi od kuchni. Opowieści wokół rodzinnego stołu” sprawiła, że znów powróciły czasy, gdy w naszym mieście mieszkała liczna społeczność żydowska.

Od razu trzeba pochwalić młodą autorkę, że w lot pojęła jak ważne jest zachowanie przeszłości dla przyszłych pokoleń. A uczyniła to bardzo smacznie, zaczynając od… zeszytu z przepisami swojej prababci, koninianki z krwi i kości - Magdaleny Leszczyńskiej-Ejzen, która jako jedna z niewielu przeżyła Holokaust i nigdy nie wyprowadziła się z Konina. 

Hanna Merlak, warszawianka od kilku pokoleń, postanowiła sięgnąć do historii rodzinnej, wypełniając w niej białe plamy. Spod jej ręki wyszła książka niezwykła – pełna „…zapachu aromatycznego czulentu, świeżej chałki i sycących latkes unoszącego się nad miastem…” (…) „…że we wszystko zamieszany był „przepiśnik” Babci Madzi…”.

Jej opowieść o pracy nad książką wśród wielu koninian, którzy przyszli na spotkanie, wyzwoliła szereg wspomnień. Wróciły stare ulice, nazwiska.

Na przykład Maria Czajor, wnuczka burmistrza Wincentego Grętkiewicza, wspominała o rodzinnych przekazach o… konińskim „internecie”, czyli wieczornych wystawaniach na brzegu chodników służących w wykrochmalonych fartuchach, wymieniających wszelkie informacje dotyczące życia mieszkańców i samego Konina.

I choć Hanna Merlak zarzekała się, że to jej pierwsza i ostatnia książka, to bardzo wierzymy w to, że słowa w tej kwestii nie dotrzyma. Bo już pojawiły się kolejne wątki, padły nazwiska i informacje. Mamy też nadzieję, że w „złamaniu” przyrzeczenia pomoże jej mama, dzięki której nasze miasto zawdzięcza, że… zrealizowano w nim „Statystów”.

Spotkanie prowadził Damian Kruczkowski, dyrektor konińskiej książnicy.

Wróć