Konin. Tu płynie energia > Aleksander Edelman o rodzicach, wojnie i dzisiejszym świecie

Aleksander Edelman o rodzicach, wojnie i dzisiejszym świecie

Pomimo, że urodził się już po wojnie, to odcisnęła ona na nim swoje piętno. Jego ojcem był bowiem jeden z przywódców powstania w getcie warszawskim Marek Edelman. Aleksander Edelman na czwartkowym (20 września) spotkaniu w ramach projektu „Konin Lubi Książki” mówił o sobie, rodzicach, historii i pracy.

Aleksander Edelman jest biofizykiem. I choć mówi, że człowiek ze swej natury jest zły, to on sam szuka leków na mukowiscydozę i choroby nerek, by ratować innych ludzi.

Niechętnie mówił o życiu prywatnym. O rodzicach opowiadał jednak ciepło, ale bardzo konkretnie. Przyznał, że straszne pięć lat II Wojny Światowej, okresu „…w którym pierwszy raz w historii ludzkości, w tak krótkim czasie zginęły miliony ludzi jednej narodowości, ich kultura i język…”, odcisnęło na nim swoje piętno, które powraca w jego filmowej twórczości. Opowiedział też o najnowszej książce swojego ojca, która jest zbiorem zapisków z powstania w getcie i która została odnaleziona pośród przeznaczonych do wyrzucenia rzeczy w domu rodzinnym,.

Aleksander Edelman na co dzień mieszka we Francji (od początku lat 70. ubiegłego wieku), ale z dumą pokazuje polski paszport.

Spotkanie prowadziła, wykazując się olbrzymim znawstwem tematu, Magdalena Krysińska-Kałużna.

Wróć