Na 29. odsłonę Międzynarodowego Festiwalu Bluesonalia zaprosiło Stowarzyszenie Społeczno-Kulturalne InArt. W piątkową i sobotnią noc (8 i 9 listopada) ze wszystkich scen gościnnego Oskardu płynął blues i rock.
Festiwal, wymyślony przed ponad 30 laty przez Andrzeja „Mleko” Mielcarka, stał się natychmiast rozpoznawalną marka nie tylko w bluesowym środowisku. Stąd nie dziwi liczba fanów z całej Polski oraz „estradowy tłok”. Bo na Bluesonaliach grać chce każdy. I ten rok to potwierdził. Zaczęło się od „trzęsienia ziemi”, a później było coraz wspanialej. Na początku, na klubowej scenie otwartej dla wszystkich pokazał się legendarny gitarzysta, ale także perkusista nie mniej legendarnego składu SBB Józefa Skrzeka - Anthimos Apostolis. Towarzyszyli mu znakomici muzycy z Jorgos’em Skolias’em na czele. Publiczność byłą zachwycona ich koncertem.
Zespół Frank rozpoczął koncert na dużej scenie. Jego liderka oczarowała wszystkich od pierwszej minuty. Barwę głosu i sceniczną osobowość Élise Lounici (Elise Lnc) często porównuje do siły i charyzmy jakie prezentowały Janis Joplin oraz PJ Harvey. Zespół tworzyli: Élise Lounici (Elise Lnc) wokalnie i na gitarze, Thom Carlton na gitarze, Josselin Fleury na basie, Sébastien Gaschard na perkusji. Po Francuzach kolejny mocny set. Tym razem na scenie pojawili się muzycy tworzący zespół Blues Shaker, grający rasowego bluesa prosto z Wielkiej Brytanii. Lider zespołu, Jack Zaitz, świetny gitarzysta i wokalista o polskich korzeniach, tworzy swój team razem z synem Artie Zaitz, który gra na gitarze, organach Hammonda i śpiewa. W skład zespołu wchodzą dwaj świetni muzycy - John Jones, na kontrabasie oraz Alessandro Cinelli, na instrumentach perkusyjnych i perkusji. Na deser pierwszą bluesowa noc zakończył jam session, a otworzyli go dobrze znani konińscy muzycy, którzy utworzyli ad hoc zespół pod nazwą Mushrooms. Oj, dali czadu!
Drugi wieczór Bluesonaliów rozpoczął się koncertem grupy Lucky Troubles, który tworzą znakomici muzycy: Jakub Andrzejewski - wokalista i gitarzysta, Andrzej Kownacki - instrumenty perkusyjne, showman oraz Maciej Zdanowicz – gitara. To akustyczne trio wywarło bardzo pozytywne wrażenia na licznie zgromadzonej publiczności. Główny koncert soboty zainaugurowała formacja La Perra Blanco, z jej charyzmatyczną liderką i gitarzystką oraz wokalistką Albą Blanco, grającą rockabilly. Show jakie przygotowali muzycy rozgrzał publiczność do białości. A hiszpańscy muzycy nie kryli swojego zachwytu udziałem w Bluesonaliach, grając… na schodach, wśród publiczności. Tegoroczny festiwal zakończył występ polskiej formacji z Wrocławia The Crackers. Tworzą ją grający muzykę funk&soul: Asia Kwaśnik - wokalu, Krzysztof Borowicz - klawisze, Zbigniew Nowak - gitara, Andrzej Szeremet - gitar, Sebastian Ragiel - bas, Daniel Kraus - saksofon altowy, Robert Kamalski - saksofon tenorowy, Jan Chojnacki – trąbka i Bartosz Niebielecki - perkusja. Z muzykami gościnnie wystąpił Jan Gałach, znakomity skrzypek jazzowy, bardzo dobrze znany konińskiej publiczności. Porcja energii, którą przekazali grający, na pewno mogłaby oświetlić spore miasteczko. 29. Bluesonalia zakończył tradycyjny jam session z udziałem muzyków i przyjaciół festiwalu.
Festiwal Bluesonalia 2024 współfinansowany był ze środków Samorządu Marszałka Województwa Wielkopolskiego oraz przez Miasto Konin. Poprowadzili go Marta Mielcarek i Andrzej Adamski.