W poniedziałkowy wieczór (16 grudnia) w kościele pw. NMPKP odbyła się tradycyjna harcerska uroczystość przekazania miastu i regionowi Betlejemskiego Światełka Pokoju. Ceremonie poprzedziły roraty i msza św., którą odprawił ks. dr prał. Zbigniew Cabański.
Światełko przybyło ze Słowacji. Skauci tego kraju przekazali je dzień wcześniej w Zakopanem i stamtąd harcerze przywieźli je do naszego miasta. Symbolizuje miłość, pokój i nadzieję. W całkowitych ciemnościach wnieśli je przed ołtarz harcerze wspólnie z kapłanem.
W darach ofiarnych druhny i druhowie przekazali celebransowi min. chustę Hufca ZHP Konin oraz bochen chleba. Ksiądz proboszcz nie krył dumy z takiego prezentu przypominając, że też był harcerzem i jako 12-latek, na obozie w Mikorzynie, przez cała noc trzymał wartę przy fladze. – Co by jej nikt nie zwinął – wspominał ks. Cabański.
Po mszy św. dziesiątki lampionów, odpalonych od Betlejemskiego Światełka Pokoju, trafiło do harcerzy i ich przyjaciół. W imieniu koninian odebrał je zastępca prezydenta miasta Witold Nowak, a w imieniu mieszkańców powiatu – wicestarosta Władysław Kocaj.
- Traktuję to jako piękny gest przekazania pokoju – powiedział Witold Nowak po odebraniu światła. - Czuję się współodpowiedzialny za los tego miasta i jego mieszkańców. To jest ta troska materialna. Przyjmując to światełko pokoju, życzę sobie i Państwu, by również w naszych sercach był pokój. Można mieć wiele rzeczy albo ich nie mieć, ale jeżeli w naszych sercach nie będzie miłości i pokoju to nawet te wszystkie dobra, które mamy, będą niewiele warte.
Następnie wszyscy utworzyli przed kościołem harcerski krąg, w czasie którego symbolikę Światła przypomniał zastępca komendanta hufca hm. Tomasz Rybarczyk.
Lampion z Betlejemskim Światełkiem Pokoju aż do świąt będzie stał w gabinecie prezydenta Konina Piotra Korytkowskiego.
