Sobotni (24 czerwca) 12. Koncert Świętojański przejdzie z pewnością do historii najważniejszych wydarzeń kulturalnych naszego miasta. Było wszystko: wspaniała muzyka, wspaniały dyrygent, rewelacyjna solistka, znakomita oprawa i organizacja.
Na scenie ustawionej na placu Wolności zagrali filharmonicy poznańscy (Orkiestra Filharmonii Poznańskiej im. Tadeusza Szeligowskiego) pod batuta niezwykłego Marka Pijarowskiego. Z nimi wystąpiła, kończąc właśnie w naszym mieście turne pokonkursowe, japońska skrzypaczka, grająca na Stradivariusie Hinas Maeda, laureatka pierwszej nagrody i kilku innych ostatniego Międzynarodowego Konkursu Skrzypcowego im. Henryka Wieniawskiego w Poznaniu.
Tradycyjnie były czerwone róże dla muzyków wręczone przez podopiecznych Fundacji Otwarcie, a na koncert zaprosili – także tradycyjnie - Ita Plutowska oraz Wojciech Plutowski. Nie zabrakło podziękowań dla dyrektora filharmoników poznańskich – Wojciecha Nentwiga. Publiczność, licznie zgromadzona na placu Wolności, oczarowana była muzyką, niezwykłym dyrygenckim i aktorskim talentem Marka Pijarowskiego i efektami laserowymi w finale. Dyrygent nie krył zadowolenia i satysfakcji z koncertu i jego odbioru: – Gdzie tak przepięknie czas płynie? W Koninie – powiedział Marek Pijarowski, dodając, że być może rodzi się nowa świecka tradycja, gdy orkiestra zagra znany utwór „…trochę zmieniając jego tytuł – „Nad piękną modra Wartą w Koninie…”. Organizatorami koncertu byli: Konimpex, Przegląd Koniński oraz Fundacja „Otwarcie”.