Konin. Tu płynie energia > Konin zerwał współpracę z Briańskiem i Rzeczycą

Konin zerwał współpracę z Briańskiem i Rzeczycą

Link do artykułu - Konin zerwał współpracę z Briańskiem i Rzeczycą

Konin zerwał współpracę z miastami partnerskimi w Rosji i Białorusi. To reakcja samorządowców na wojnę wywołaną przez Federację Rosyjską w niepodległej Ukrainie - w kraju, w którym Konin ma partnerskie miasto Czerniowce. W piątek (4 marca) po sesji, mając akceptację radnych, prezydent Piotr Korytkowski wysłał pisma do Briańska i Rzeczycy, w których informuje o zakończeniu współpracy.

Nadzwyczajna sesja Rady Miasta Konina rozpoczęła się od wprowadzenia darmowych przejazdów autobusami MZK dla obywateli Ukrainy. Uchwała została przyjęta jednogłośnie. Podobną decyzję podjęła spółka PKS, która też zaoferowała uchodźcom nieodpłatne przejazdy.  

Jednogłośna była też decyzja radnych co do zakończenia współpracy z Briańskiem i Rzeczycą. – Niszczone są osiedla, sierocińce, szpitale, obiekty niemilitarne. (…) To jest totalna agresja na suwerenne państwo, bo komuś się wydaje, że może cofnąć historię do czasu sprzed 1989-90 roku. Musimy podejmować odważne kroki, aby społeczeństwo, które jest w Rosji, na Białorusi zrozumiało, że wróg nie jest na zachodzie Europy, że państwa Zachodu nie są wrogami Rosji, że w Ukrainie nie ma nacjonalistów w rządzie, że to są ludzie, którzy chcą kształtować swoją państwowość budowaną od 30 lat. Że tym złym jest Putin - człowiek już w tej chwili nazywany zbrodniarzem wojennym – argumentował prezydent Piotr Korytkowski. - Bez przebudzenia społeczeństwa Rosji i Białorusi nic się nie zmieni. Dlatego też samorządy w Polsce podejmują takie odważne decyzje, może przez niektórych krytykowane, że wypowiadane są bądź zawieszane umowy o partnerstwie. Ja jestem zwolennikiem zerwania umowy o współpracy z Briańskiem i Rzeczycą.

- Popieram pomysł, by zerwanie relacji miało miejsce również w przypadku miasta z Białorusi. Doskonale wiemy, że nie ma sensu rozdzielać agresora rosyjskiego od białoruskiego. To jest współdziałanie w celu niszczenia niepodległego państwa – powiedział Zenon Chojnacki, wiceprzewodniczący Rady Miasta Konina. Radny zasugerował też, by w treści stanowiska Rady Miasta zamienić wyrażenie „inwazja militarna” na słowo „wojna”. - To stanowisko musi być zdecydowane! – podkreślił.  

Zdaniem radnego Krystiana Majewskiego, który zaproponował zerwanie umowy z Briańskiem: zerwanie relacji z naszymi miastami partnerskimi  to sprawa bez precedensu w historii naszego miasta, ale też to,  co obserwujemy jest wielką tragedią, która do niedawna przez wielu była czymś nie do wyobrażenia. Wierzę, że decyzja, którą za chwilę podejmiemy,  będzie jednomyślna i głęboko wierzę, że jest słuszna, bo od samego początku stoję na stanowisku, że na wszystkich możliwych poziomach - nie tylko politycznych, ale też kulturowych, sportowych i samorządowych musimy pokazywać społeczeństwu rosyjskiemu, że polityka Władimira Putina jest nieakceptowalna.

Podczas sesji głos zabrał mieszkaniec Konina, autor pracy licencjackiej na temat współpracy Konina z miastami partnerskimi za naszą wschodnią granicą – Wiktor Jacaszek. - Działanie, które chcemy podjąć zrywając współpracę, nie jest krokiem podjętym przeciwko Władimirowi Putinowi, jest krokiem podjętym w jego interesie. Putin chce odcięcia społeczeństwa rosyjskiego od jakichkolwiek kontaktów i wpływów z Zachodu. Ucinając współpracę z ludźmi żyjącymi pod jarzmem dyktatorów, zostawiamy ich w rękach ich propagandy.  Współpraca miast partnerskich jest jedną z możliwych form, dzięki której z tą propagandą można walczyć, zapoznając ich z rzeczywistością różną od tego, co „sprzedaje” im Putin, co „sprzedaje” im Łukaszenka – wyjaśniał.  

Prezydent Korytkowski podkreślił, że nie wyobraża sobie dalszej współpracy na niwie samorządowej. – Zresztą tam samorządu nie ma. We władzach miasta zasiadają ci sami ludzie, co na Kremlu. Nie ma możliwości współpracy z ludźmi, którzy są poplecznikami Putina, legitymizują łamanie prawa i zbrodnie. Co nie znaczy, że w przyszłości współpraca jest niemożliwa – podkreślił. Prezydent liczy, że kiedyś, po zmianie władz, te relacje powrócą. Teraz jednak mają się odbywać m.in. pomiędzy organizacjami pozarządowymi, z pominięciem władz.

Wszyscy obecni na sesji radni, 19 osób, jednogłośnie byli za zerwaniem współpracy z Briańskiem i Rzeczycą.

 

Treść pisma do Briańska
Pani
Dbar Marina Walentinowna
Głowa Miasta Briańska

W związku z agresją militarną dokonaną przez Federację Rosyjską na niepodległą i  demokratyczną Ukrainę, informuję, że z dniem 4 marca 2022 r. wypowiadamy umowę o partnerstwie zawartą między Miastem Konin w Rzeczypospolitej Polskiej a Miastem Briańsk w Federacji Rosyjskiej w dniu 8 maja 1995 roku.

Polska jako pierwsze państwo na świecie 2 grudnia 1991 roku uznało niepodległość Ukrainy. Atak zbrojny Federacji Rosyjskiej na Ukrainę to pogwałcenie wszelkich norm i  zasad prawa międzynarodowego, a także pokoju, który trwał w tej części Europy nieprzerwanie od 1945 roku. Ataki bombowe na osiedla mieszkalne, szkoły i przedszkola, szpitale i inne obiekty o charakterze cywilnym, niosące śmierć cywilów w tym kobiet i  dzieci to zbrodnia przeciwko ludzkości.

Dlatego, jako polscy samorządowcy czujemy się w obowiązku, aby zerwać wszelkie umowy i kontakty wiążące nasze miasta. Mamy świadomość, że decyzja ta pozostaje jedynie w sferze symbolu, jednak w takich chwilach symbole mają ogromne znaczenie, a  nasz niech będzie dla mieszkańców miasta Briańska prostym przesłaniem – NIGDY WIĘCEJ WOJNY!

Pomimo tego, że dziś wypowiadamy umowę partnerską chcemy wierzyć, że nadejdą takie dni, kiedy naród rosyjski znajdzie w sobie na tyle siły, by przeciwstawić się tyranii i  zatrzyma to zło. Mamy nadzieję, że te dni nadejdą jak najszybciej.

 

Treść pisma do Rzeczycy
Pan
Vitaly Siemionowicz Panchenko
Przewodniczący Komitetu Wykonawczego w Rzeczycy

W związku z zaangażowaniem Republiki Białorusi w agresję militarną dokonaną przez Federację Rosyjską na niepodległą i demokratyczną Ukrainę, informuję, że z dniem 4  marca 2022 r. wypowiadamy umowę o współpracy zawartą między Miastem Konin w  Rzeczypospolitej Polskiej a Miastem Rzeczyca w Republice Białorusi w dniu 26 czerwca 2009 roku.

Dla wszystkich Polaków niepodległość demokratycznej Ukrainy to wartość nienaruszalna. Polska była pierwszym krajem na świecie, który uznał niepodległość Ukrainy. Zaangażowanie Republiki Białorusi po stronie rosyjskiego agresora jest dla nas nie do zaakceptowania. Agresja Federacji Rosyjskiej, przy udziale Republiki Białorusi, na  niepodległą Ukrainę stanowi pogwałcenie wszelkich norm i zasad prawa międzynarodowego, a także pokoju, który trwał w tej części Europy nieprzerwanie od  1945 roku.

Republika Białorusi angażując się po stronie Federacji Rosyjskiej jest współwinna atakom bombowym na osiedla mieszkalne, szkoły, przedszkola, szpitale i inne obiekty o  charakterze cywilnym. Ataki te niosą śmierć tysiącom cywilów, w tym kobiet i dzieci. Nie możemy tych działań nazwać inaczej, jak zbrodnią przeciwko ludzkości, zbrodnią przeciwko narodowi ukraińskiemu. 

Dlatego, jako polscy samorządowcy czujemy się w obowiązku, aby zerwać wszelkie umowy i kontakty wiążące nasze miasta. Mamy świadomość, że decyzja ta pozostaje jedynie w sferze symbolu, jednak w takich chwilach symbole mają ogromne znaczenie, a  nasz niech będzie dla mieszkańców miasta Rzeczyca prostym przesłaniem – NIGDY WIĘCEJ WOJNY!

Dziś zrywamy nasze kontakty i współpracę. Jednocześnie wyrażamy nadzieję, że naród białoruski znajdzie w sobie siłę, aby położyć kres tyranii i wejść na drogę rozwoju demokratycznego państwa prawa. Mamy nadzieję, że te dni nadejdą jak najszybciej i  zatrzymają zło, którego dzisiaj jesteśmy świadkami.

 

 

 

 

Wróć