Dwie nowe książki oraz ich autorki zaprezentował Jacek Wiśniewski, z wydawnictwa MAWI, w czasie konferencji prasowej w Przedszkolu nr 4 „Biały Konik”, w środowe południe (11 września).
Pierwsza z nich skierowana jest do wszystkich i powstawała przez dziewięć miesięcy z odruchu serca. Jej autorkami są Anna Żabińska - przewodnicząca przedszkolnej Rady Rodziców, dyrektorka placówki - Mariola Wasilewska i Kamila Cejler-Naworska - członkini RR, mama Fabiana. Bo to dla niego powstała właśnie niezwykła pozycja, zatytułowana „Biały Konik poleca, czyli kulinarny niezbędnik rodzica”. Niebagatelną pomoc w pracy nad książką okazała Bożena Jackowska z przedszkolnej kuchni.
- Decyzję że napiszemy wspólnie książkę z przedszkolnymi przepisami podjęłyśmy w jednej chwili, na korytarzu, gdy Kamila Cejler-Naworska zgłosiła nieśmiało taki pomysł. Powód był naprawdę prozaiczny: przedszkolaki tak lubią potrawy z naszej kuchni (nie solimy ich - używając tylko ziół i nie słodzimy - wyłącznie miodem), że często w domach mówią, że zjadłyby coś takiego co jedzą w przedszkolu. Później uznałyśmy, że jest to też dobry sposób by pomóc w leczeniu Fabiana, naszego wspaniałego przedszkolaka, który wymaga stałej opieki medycznej. Od słowa do słowa, w czasie wolnym, przystosowywałyśmy przepisy z gotowania dla ponad 200 dzieci na te, nadające się do wykorzystania w każdej rodzinie. Udało się nam wydać książkę na Dzień Dziecka, a cały dochód (wszystkie zrzekłyśmy się honorariów) przeznaczamy na potrzeby Fabiana - mówiła dyrektor Mariola Wasilewska.
Książka okazała się swoistym bestsellerem. Można ją kupić w przedszkolu, za pośrednictwem mediów społecznościowych oraz w konińskich księgarniach.
Kilkadziesiąt przepisów z pewnością zadowoli niejedno małe podniebienie, a i dla dorosłych jest kopalnią na smaczny posiłek na co dzień. Niezwykła książka kucharska zawiera przepisy zarówno na dania obiadowe, jak i przystawki, a także zdrowe napoje oraz ciasta. Jednego z nich można było spróbować w czasie spotkania. Pycha!
Druga pozycja, zatytułowana „Kaczka w herbie” nawiązuje do niedawnej 80. rocznicy wybuch II wojny światowej, a dokładnie epizodu, który miał miejsce w Koninie zaraz w jej pierwszym dniu. Pamiętają go jeszcze niektórzy najstarsi koninianie, zapisał ją w swojej relacji Antonii Studziński. Przywołuje ją w swojej książce „Uporczywe echo” Theo Richmond. Chodzi o nalot hitlerowskiej Luftwaffe na Konin. Podobno gdyby nie dzikie ptaki straty po bombardowaniu byłyby znacznie większe...
- Historię o bohaterskich dzikich kaczkach z morzysławskiego stawku poznałam kilkanaście lat temu i postanowiłam wówczas że pewnego dnia opowiem ją konińskim dzieciom, co z radością niniejszym czynię na kartkach tej małej książeczki - napisała Aleksandra Polewska-Wianecka, autorka blisko pięćdziesięciu książek dla dzieci, młodzieży i dorosłych, zafascynowana historią swojego miasta, która także zilustrowała wydawnictwo. - Moim zamiarem jest przypomnienie o tym strasznym wydarzeniu, jakim jest wojna i próba przekazania wiedzy historycznej najmłodszym pokoleniom.
Po spotkaniu z dziennikarzami Aleksandra Polewska-Wianecka odbyła spotkanie autorskie z przedszkolakami, które słuchały jej z wypiekami na twarzy.
Obie książki, wydane przez MAWI, są do nabycia w tej księgarni, a „Kaczka...” to początek serii zatytułowanej „Poczytaj mi o Koninie”.