Tylu radosnych szczekań, machań ogonami i zabaw w jednym miejscu dawno nie było. Na szczęście w niedzielne popołudnie (22 maja) w Parku 700-lecia już po raz ósmy odbyła się „Parada kundelków i nie tylko”. Jej organizatorem był Młodzieżowy Dom Kultury, a okazją Dzień Praw Zwierząt.
Rasowce, podrasowce, obok rasowce i jeszcze inne, ale wszystkie kochane stawiły się na paradę wraz z właścicielami. Były kolorowe kotyliony, piosenki śpiewane dla psich przyjaciół przez małe artystki z MDK. No i oczywiście dyplomy za wszystko co w psach jest urocze. Bo przecież nie ma psów bez uroku. Wszystkie były piękne, oryginalne i wesołe. Nas zachwyciła suczka pana Jacka, o dwóch różnych kolorach oczu, przygarnięte ze schroniska. Jak zresztą spora grupa psiaków, które dumnie maszerowały parkową ścieżką, a później znakomicie bawiły się przy estradzie.
I gdy już pod koniec 8. Parady Kundelków i Nie Tylko mijaliśmy uradowanego psiaka wyraźnie usłyszeliśmy jak szczekał: „- Ale w dechę imprezka…”.
