Konin. Tu płynie energia > Miasto ma pomysł, jak uratować mosty nad Wartą

Miasto ma pomysł, jak uratować mosty nad Wartą

Link do artykułu - Miasto ma pomysł, jak uratować mosty nad Wartą

Nie udało się zdobyć rządowego dofinansowania remontu mostów na Trasie Warszawskiej, więc koniński samorząd szuka innych sposobów na ratowanie tych strategicznych obiektów. Jeśli Rada Miasta Konina wyrazi zgodę, prezydent przystąpi do realizacji zadania w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego (ppp).  

- Po raz pierwszy w Koninie sięgamy po nowoczesne rozwiązania, czyli partnerstwo publiczno-prywatne. Najkrócej mówiąc - jeżeli Rada Miasta Konina wyrazi zgodę, mosty wyremontuje podmiot prywatny, a Miasto w ciągu kilkudziesięciu lat spłaci wszelkie należności. I nie oznacza to pobierania opłat od mieszkańców za wjazd na most – wyjaśnia prezydent Piotr Korytkowski.

Konin dokładnie się do tego rozwiązania przygotował, zamawiając analizę finansową, techniczną i prawną przygotowaną przez profesjonalną firmę zewnętrzną. Jej koszt został pokryty z dotacji z Programu Operacyjnego Pomoc Techniczna, a nie z miejskiego budżetu. - Dwa najważniejsze wnioski z niej płynące są takie: po pierwsze symulacje finansowe pokazują, że przebudowa obiektów będzie tańsza w formule ppp niż w normalnym przetargu; po drugie - jest duże zainteresowanie ze strony wykonawców na realizację tego zadania w tej formule – wyjaśnia zastępca prezydenta ds. gospodarczych Paweł Adamów. Pomysł nie jest nowy, ponieważ niektóre samorządy – np. Poznań – już korzystały z tej formuły przy realizacji inwestycji.

Najbliższa sesja, na której ten temat będzie poruszany, odbędzie się 26 kwietnia. Po akceptacji radnych Miasto wystąpi o wsparcie doradcze do Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej
w zakresie oceny inwestycji i jej przeprowadzenia w ramach ppp.

Docelowo wykonawca, który wygra przetarg, przebuduje najpierw zwężony most północno-wschodni, a po jego oddaniu wyremontuje południowo-zachodni, czyli po drugiej stronie jezdni. Jak wyjaśnia Paweł Adamów: do roku 2026/2027 Miasto nie będzie nic płacić. Z kolei od 2026/2027 będziemy płacić tzw. opłatę za dostępność przez kolejnych 20 lat. To będzie wynagrodzenie podmiotu prywatnego. Nie będzie żadnych bramek, tak jak na autostradzie A2.

Jak zaznacza prezydent Korytkowski – wybór takiej formuły nie wyklucza pozyskania dofinansowania, o które Miasto będzie się starać. W przypadku, kiedy je dostanie, umniejszy swoje zobowiązanie w stosunku do partnera prywatnego.

Szacowany koszt remontu obu mostów – wschodniego wybudowanego w latach 50. i zachodniego z lat 70. – wynosi ponad 90 milionów złotych. Cztery lata temu ze względów bezpieczeństwa na wschodnim obiekcie drogowcy zwęzili ruch do jednego pasa i wprowadzili ograniczenia prędkości. Taka organizacja ruchu cały czas obowiązuje.

Wróć