Konin. Tu płynie energia > Na choince zapłonęły lampki

Na choince zapłonęły lampki

Link do artykułu - Na choince zapłonęły lampki

W środowe południe (6 grudnia) od wystrzałów z „suchych armat” św. Mikołaj i towarzyszący mu orszak zapalili lampki na największej choince w mieście. 11-metrowa jodła kalifornijska objawi się w pełnej krasie wieczorem.

Najpierw przedszkolaki, młodzież szkolna i spora grupa dorosłych z niecierpliwością wyczekiwali na przybycie św. Mikołaja. Były zabawy i mnóstwo atrakcji w stoiskach pod namiotami. W autobusie MZK czynna była „Kawiarnia Św. Mikołaja” z herbatą i ciasteczkami. Na scenie występowali mali i trochę więksi artyści z FAMY. Czynna byłą Poczta św. Mikołaja. Trwał konkurs na stroik. Wreszcie, przy wyciu syren i włączonych światłach alarmowych na pl. Wolności wjechał wozem strażackim św. Mikołaj. Wcielił się w niego znakomicie prezydent Konina  Piotr Korytkowski. Oczywiście przywiózł ze sobą wór prezentów, które bardzo chętnie rozdawał małym i dużym koninianom. A gdy przywitał się z Grinchem, którego jednak dzieci przekonały do Bożego Narodzenia i w ten sposób uratowały święta, nastąpiło odliczanie a na choince zapłonęły lampki.

Były też nagrody na najfajniejsze przebranie oraz na stroiki. Te trafiły do gości wspólnej zabawy. Otrzymali je m.in. św. Mikołaj, prezes Sądu Rejonowego czy policyjny Pyrek. I choć tego dnia było naprawdę zimno to radość i żar wypełniały serca małe i duże.

Wróć