Konin. Tu płynie energia > Poeta w habicie

Poeta w habicie

Link do artykułu - Poeta w habicie

Choć niemal każdy wiersz jest swoistego rodzaju modlitwą to poezja franciszkanina, ojca dr. Eligiusza Dymowskiego daleko wykracza poza ten pogląd. Jego wiersze bowiem są na wskroś ludzkie, takie – rzec można franciszkańskie i tischnerowskie. Można się było o tym przekonać w czwartkowy wieczór (15 września), w czasie spotkania z ojcem Eligiuszem Dymowskim w Miejskiej Bibliotece Publicznej im. Zofii Urbanowskiej.

Franciszkanin, głęboko znający człowieka, w swojej poezji opiewa zarówno te jego dobre jak i pochyla się nad gorszymi stronami. Jest przenikliwy i prosty. O nas, o życiu, o bliskich, a nawet zwierzętach (miał kota o imieniu… Kokaina) mówi w krótkich i prostych słowach. Zagląda zarówno tam, gdzie jest miłość, jak i tragedia (obozy koncentracyjne). Rozkochany w literaturze uwielbia fin de siècl. Znał Wisławę Szymborską, przyjaźni się z wieloma krakowskimi poetami i pisarzami.

Jest autorem kilkudziesięciu tomów poezji, tłumaczonej na kilkanaście języków. W czwartkowy wieczór sprawił, że słuchający go przez kilka chwili znaleźli się w innym jakby lepszym świecie.

Wróć