Takich tłumów na wernisażu jak w piątek (15 marca) galeria Centrum Kultury i Sztuki dawno już nie przeżywała. Wystawa prac Zdzisława Beksińskiego zatytułowana „Beksiński nieznany” wzbudziła ogromne zainteresowanie.
Otwierając ją zastępca dyrektora CKiS Robert Kuciński poinformował, że „Beksiński nieznany” otwiera cykl wystaw wielkich polskich twórców. W placówce bowiem oraz w gościnnych progach KDK niebawem pojawią się dzieła Edwarda Dwurnika oraz - bardziej znanego z twórczości muzycznej - Jana Kantego Pawluśkiewicza.
Na inauguracji wystawy ponad 100 prac tragiczne zmarłego artysty (multimediów, fotografii, grafik, obrazów ect.) obecni byli jej kuratorzy - Ewa i Janusz Baryccy z Fundacji „Beksiński”, którzy dzielili się i będą się dzielić przy kolejnych okazjach szczegółami na temat twórczości i biografii malarza.
- Prezentujemy prace, które rzadko są pokazywane, nawet w muzeum w Sanoku, gdzie powstała galeria Zdzisława Beksińskiego – powiedziała na wernisażu Ewa Barycka z Fundacji Beksiński. - To mniej znaną część twórczości Zdzisława Beksińskiego. Jest to duża kolekcja fotografii, od czasów studenckich aż po ostatnie lata życia artysty. Potem zainteresowany nowoczesnym sprzętem, Z. Beksiński realizuje fotomontaż komputerowy, grafikę komputerową, którą na wystawie także można zobaczyć, W holu CKiS jest część edukacyjna, gdzie po kolei widać etapy pracy twórczej Zdzisława Beksińskiego. To bardzo ciekawy artysta, który wyprzedzał czasy.
Wystawę znakomicie uzupełniają filmy dokumentalne o Beksińskim i zrealizowane przez niego. Także jego filmowy wywiad. Dodatkową atrakcją są wykłady multimedialne, które już prezentowano jak i te, w których będzie można uczestniczyć 23 i 24 marca. Przy pomocy okularów sferycznych można też wejść „do wnętrza” niezwykłych obrazów twórcy.
O zainteresowaniu wystawą świadczy fakt, że już ponad 20 szkół z regionu zapisało swoich uczniów na zajęcia edukacyjne. Wystawa „Beksiński nieznany” należy do tych, których nie powinno się ominąć. Czynna jest tylko do 24 marca br.
